40 lat temu, 13 maja 1981 roku, na placu Świętego Piotra padły strzały. Strzelał 23-letni Agca, ten sam, który w czasie wizyty papieża w Turcji pół roku wcześniej groził, że go zabije. Włoski sędzia śledczy Ferdinando Imposimato mówi twardo: „Ali Agca był tylko pionkiem w wielkiej grze KGB”.

IMG2186

Przed godziną 17-ta Jan Paweł II wjechał otwartym samochodem terenowym na zatłoczony plac przed Bazyliką Watykańską, w ramach tradycyjnej cotygodniowej audiencji generalnej. O godzinie 17:17 Agca stojąc w tłumie wyjął pistolet Browning kaliber 9 i z bliskiej odległości oddał strzały do Jana Pawła II ciężko go raniąc.  Tuż przed swoimi urodzinami (pięć dni) Jan Paweł doznał urazów bezpośrednio zagrażających jego życiu. W karetce pogotowia, wiozącej papieża do szpitala stan pogarszał się coraz bardziej, właściwie został przewieziony do szpitala w stanie krytycznym. Przez pięć następnych godzin lekarze walczyli o jego życie, oddając swoją krew.

Wiele wskazuje na to, że w zamach na Jana Pawła II były zaangażowane tajne służby Bułgarii i innych państw komunistycznych powiedział dr Andrzej Grajewski, współautor książki „Agca nie był sam”.  Z informacji zebranych przez Andrzeja Grajewskiego wynika, że służby specjalne w państwach socjalistycznych nieomal natychmiast po wyborze Jana Pawła II przekazywały na Kreml szczegółowe analizy oraz informacje na temat aktywności nowego papieża na arenie międzynarodowej.  W tym czasie na czele KGB stał Jurij Andropow, który uważał, że ożywienie religijne i narodowe w poszczególnych państwach bloku socjalistycznego może być wyjątkowo groźnym elementem i zagrożeniem dla spoistości państwa sowieckiego.  Potwierdził to po latach w  swoich wspomnieniach generał Witalij Pawłow, szef rezydentury KGB w Warszawie, który to opisał, jak wspólnie z sekretarzem KC PZPR Stanisławem Kanią i kierownictwem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL obawiali się, że nowy papież będzie kontynuował swoją kardynalską politykę nieprzejednanej wrogości wobec ZSRR i ustroju socjalistycznego. Zaś rezydujący w Warszawie sowiecki ambasador Borys Aristow w relacjach dla Biura Politycznego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego nazywał papieża „jadowitym antykomunistą”.

IMG2184W książce „Pontyfikat wielu zagrożeń. Jan Paweł II w świetle dokumentów sprawy „Kapella” 1979-1990” autorzy Andrzej Grajewski oraz Irena Mikłaszewicz na podstawie dokumentów KGB znalezionych w Wilnie opisują jak to już w marcu 1980 roku na bazie wytycznych z Moskwy jednostki wywiadu KGB na Litwie i Ukrainie rozpoczęły prowadzenie zakrojonych na szeroką skalę działań przeciwko papieżowi.  W jednym z dokumentów gen. Kiriejew napisał”

„Zdaniem papieża należy postawić na długotrwałą i konsekwentną walkę na rzecz wewnętrznego rozkładu obecnego ustroju w krajach socjalistycznych, przede wszystkim przez nakłanianie młodzieży i inteligencji do wystąpień, w których odpowiedziałyby się za prawem do samookreślenia oraz wolnością myśli i sumienia”.

Wg autorów książki papież miał długofalowy program związany z dialogiem i zacieśnieniem stosunków z prawosławnymi i innymi Kościołami chrześcijańskimi „małych narodów” ZSRR i zachęcaniem ich do odważniejszego występowania w obronie wolności religijnej. Korzystając z dojścia do władzy Michaiła Gorbaczowa i zmianę polityki wyznaniowej Jan Paweł II czynnie przyczynił się do obchodów Milenium Chrztu Rusi Kijowskiej i doprowadzenia do uchwalenia ustawy o wolności wyznań z października 1990 roku, znoszącej antyreligijne prawodawstwo bolszewickie obowiązujące od stycznia 1918 roku.

Po zamachu z 13 maja 1981 roku i w czasie rekonwalescencji papież odkrył związek objawień w Fatimie z zamachem i zawartą w nich obietnicą „nawrócenia Rosji”. Jak to powiedział Vittorio Messori:

„Może również na to został wezwany „z dalekiego kraju” ten papież, może na to był potrzebny ten zamach na placu św. Piotra właśnie 13 maja 1981 roku, ażeby wszystko stało się bardziej zrozumiałe, ażeby głos Boga mówiącego przez dzieje człowieka „w znakach czasu” mógł być łatwiej słyszany i zrozumiany”.

Równo rok po wydarzeniach z udziałem Ali Agcy, 13 maja 1982 roku doszło do próby kolejnego zamachu na życie Jana Pawła II.  Tym razem pochodzący z Hiszpanii Juan Maria Fernandez Krohn zaatakował papieża nożem przed bazyliką w Fatimie.  Za próbę zabójstwa został skazany na sześć lat więzienia.

IMG2185Instytut Pamięci Narodowej przez 8 lat prowadził śledztwo w sprawie zamachu na Jana Pawła II, które zakończyło się umorzeniem.  Z ustaleń pionu śledczego IPN i 220 tomów akt możemy się dowiedzieć, że w dezinformację o kulisach zamachu na papieża zaangażowane były służby specjalne z całego europejskiego bloku komunistycznego- powiedziała prokurator Ewa Koj, naczelnik pionu śledczego w katowickim IPN, gdzie prowadzone było śledztwo.  Dodając:

„Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przyjęliśmy, że Niemcy w ramach tych czynności posuwali się do fałszowania dokumentów i gróźb bezprawnych w celu wpływania na włoskie organy sądowe.  Bułgarzy podrabiali dokumenty i wprowadzali je do obiegu, zaś przedstawiciele ZSRR podżegali do popełnienia tego przestępstwa” .

 

 

 

Źródła:

Andrzej Grajewski: Wybór Jana Pawła II i kontrakt imperium.  https://ipn.gov.pl

Andrzej Grajewski: Nowe tropy.  W 40 rocznicę zamachu na Jana Pawła II. https://ipn.gov.pl

Zamach na Jana Pawła II.  Komu zależało na śmierci Karola Wojtyły?  https://historia.wprost.pl

Andrzej Grajewski i Irena Mikłaszewicz- Pontyfikat wielu zagrożeń.  Jan Paweł II w świetle dokumentów sprawy „Kapella” 1979-1990. Wydawnictwo IPN. 2021

Andrzej Grajewski.  Inspiratorem zamachu na Jana Pawła II był reżim w Moskwie. https://papież.wiara.pl

Zamach na papieża Jana Pawła II: IPN umorzy śledztwo. https://dziennikzachodni.pl