Sąd Rejonowy w Płocku uniewinnił trzy aktywistki oskarżone o obrazę uczuć religijnych.
Sędzia uzasadniała, że nie doszło do wypełnienia znamion przestępstwa, bo oskarżone nie miały na celu obrażania czyichkolwiek uczuć religijnych.
I tu rodzi się moje pytanie? To po co to czyniły Pani sędzio! Dla zabawy!!!
A ponadto! Skąd Pani sędzia czerpała tego typu wiadomości? Z mediów? Z mediów może Pani się dowiedzieć wielu rzeczy, włącznie z tym, że jest Pani w konkubinacie z radnym KO i wspólnie bronicie wszystkich akcji zainicjowanych przez LGBT.
No cóż! Upolitycznienie poszczególnych sędziów trwa w najlepsze! I nie przeszkadzają im przepisy zawarte w ustawie „O ustroju sądów powszechnych”, szczególnie art.82 par.2 mówiący:
„Sędzia powinien w służbie i poza służbą strzec powagi stanowiska sędziego i unikać wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności sędziego lub osłabić zaufanie do jego bezstronności”.
Moim osobistym zdaniem, Pani Agnieszka Warhoł to zaufanie straciła, otwierając drogę do profanacji symboli katolickich.